środa, 25 marca 2015

Likwidacja dolnych korpusów - dezynfekcja po zimowli

Dziś zabrałam dolne korpusy, aby je umyć i zdezynfekować.
Życie rodzin pszczelich toczyło się głównie w górnym, tam miały pokarm i matka czerwiła.

Część plastrów dolnego korpusu głównie okrywowe, miały lekki nalot pleśni. Niektóre korpusy także.


Zapleśniałe plastry przetapiam a ramkę czyszczę papierem ściernym, opalam a następnie spryskuję Cargoseptem.
Plastry które mogę wykorzystać w tym sezonie spryskuję także cargoseptem i odwieszam do magazynu.
Poniżej mój zestaw "naprawczy" do brudnych korpusów, i ramek.


Wszystkie elementy ula myte są mydłem szarym, następnie dezynfekowane cargoseptem a po wyschnięciu powlekane od  środka nalewką z propolisu :).

Jeśli nie mam zapasowych daszków i powałek zostają one spryskane Cargoseptem na pasiece i wytarte ręcznikiem papierowym aby pozbyć się nalotów pleśni.


Pszczoły zostają na razie na jednym korpusie. Średnia siła to 8-9 ramek obsiadanych na czarno.