poniedziałek, 8 grudnia 2014

Jak mieć zdrowe pszczoły?

Zdrowe pszczoły to chyba marzenie każdego pszczelarza.
Dzisiejsza rzeczywistość jest jednak smutna. Nasze pszczoły muszą borykać się z wieloma problemami które w większości są spowodowane przez człowieka.
Teofil Ciesielski polski botanik pszczelarz,  w swojej książce "Bartnictwo" stawia człowieka jako pierwszą istotę wrogą pszczołom.

"Najpierwsze miejsce pomiędzy istotami pszczołom wrogiemi
zajmuje człowiek, a zwłaszcza pszczelarz niedbały lub nieuk.
Człowiek, ów „pan stworzenia"..."

Człowiek ten w imię wydajności i dzikiej pogoni za zyskiem degraduje środowisko naturalne nie bacząc na żyjące w nim istoty jakże niezbędne do utrzymania równowagi w ekosystemie.
Hodując dziś pszczoły pszczelarz powinien nie tylko skupić się na pozyskiwaniu miodu lecz także dbać o dobro środowiska w którym rodzina pszczela żyje.

Ciesielski pisząc swoja książkę w roku 1888 nie znał jeszcze drugiego chyba po człowieku wroga pszczoły miodnej jaką jest obecnie varroa destructor czyli roztocz warroza.
Warroza została przewleczona z Azji od pszczoły Apis Cerana. W Polsce pojawiła się 1980 r.

Pszczelarz stoi przed dylematem, gdyż chcąc ocalić rodzinę pszczelą przed zagładą jaką niesie za sobą warroza musi stosować w ulu chemię. Są pszczelarze którzy zdecydowali się na tzw. pszczelarstwo naturalne - które polega na nieleczeniu rodzin, i selekcji tych najsilniejszych.
Niejako natura robi tu swoja robotę wedle zasady: co cię nie zabije to cię wzmocni. Niestety takie pszczelarstwo to dopiero początki w Polsce i nieliczni się na to decydują. Tacy pszczelarze niejednokrotnie tracą jesienią 90% pasieki.

Polecam blogi pszczelarstwa naturalnego.
http://pantruten.blogspot.com/
http://llapka.blogspot.com/

Chcemy mieć zdrowe pszczoły, zdrowy miód i tu trzeba znaleźć złoty środek.
Ja na tym etapie zdecydowałam się na leczenie rodzin i wprowadzeniu do pasieki matek VSH.

Jednak miód który będę pozyskiwać nie będzie miał nigdy styczności z plastrami na których było przeprowadzane leczenie.

czwartek, 4 grudnia 2014

Grudniowy oblot pszczół

Dziś było słonecznie, temperatura w słońcu ok 9 stopni. Pojechałam na pasiekę.

Dwie z 9 rodzin robiły mały oblot. Dwie siedziały grzecznie. W pozostałych rodzinach pszczoły sporadycznie wylatywały z ula, czyściły dennice. Osyp we wszystkich minimalny, ok 10 sztuk.