Dziś zrobiłam bardzo szybkie pobieżne przeglądy (temperatura w słońcu ok 14 stopni) aby zorientować się czy jest pokarm i w jakiej ilości, w jakiej kondycji są rodziny i czy są matki.
Czyściłam także dennice z niewielkiego osypu.
Wszystkie rodziny umiejscowione były w górnym korpusie, wyjątkiem była jedna - która nawet w sezonie niechętnie wchodziła w nadstawki.
We wszystkich ulach są matki, część widziałam a w innych stwierdziłam to widząc czerw kryty - od ciepłej ściany ula wielkość ok 1 dm2 na ok 2 -3 ramkach.
Pokarmu bardzo dużo - z wyjątkiem dwóch rodzin gdzie kule czerwiu były największe.
To rodzina z matką Buckfast GZ oraz Krainka CarS. Rodziny te zimowały na 8 ramkach wielkopolskich. Głodu nie ma jednak zostaną one podkarmione miodem z zeszłego roku.
Biegunki nie zauważyłam, pszczoły są zdrowe. Na razie zostaną na dwóch korpusach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz